Plaże na Long Island

Po trzech dniach w ogromnej metropolii, zmęczeni szybkim, pieszym zwiedzaniem, postanowiliśmy nieco odpocząć na plaży na Long Island. Jedną z najbliżej położonych od NYC plaż jest Long Beach. Wejście na plażę kosztuje 15$ od osoby, dlatego uznaliśmy, że spróbujemy jednak pojechać kawałeczek dalej. I dobrze zrobiliśmy - udało nam się dojechać do Jones Beach w Parku Stanowym Jones Beach.

Wjazd na parking kosztuje 10$ za samochód i nie ma już dodatkowych opłat za wstęp na plażę. A plaża piękna - szeroka, biały piasek, mewy i stosunkowo mało ludzi. Pogoda trafiła nam się doskonała.

Wieczorem zjedliśmy pyszne tortellini z pesto i wypiliśmy urodzinowe Prosecco (tak, tak, tego dnia Justyna się nieco postarzała). Postanowiliśmy, że zostaniemy aż do wschodu słońca, jednak okazało się, że cały park jest zamykany na noc, (pan policjant zapukał nam w szybkę i nas przegonił), więc na nocleg udaliśmy się na losowo wybrany parking przy hipermarkecie poza półwyspem. Z samego rana spróbowaliśmy jednak wjechać tam z powrotem - i udało się!

Zobaczyliśmy cudowny wschód słońca!

W czwartek, w godzinach popołudniowych odwiedziliśmy jeszcze Woodburry Commons - gigantyczny outlet z przecenami w najdroższych sklepach. Polecamy to miejsce (na północ od NYC) dla osób, które będą w okolicy - robi wrażenie, a przy okazji można upolować coś fajnego w promocji.

Wieczorem dojechaliśmy do stanu Connecticut. Noc spędziliśmy w Welcome Center, w towarzystwie kilku RV-ek i TIRów. Tu mieliśmy przynajmniej pewność, że nikt nas nie wygoni.

Przy okazji, auto sprawuje się bardzo dobrze, odpukać. Śpimy w nim wygodnie i jest nam dobrze. Pozdrawiamy!