PRZYGOTOWANIA DO AMERICAN DREAM TRIP
- ciechomscywpodrozy
- 15 lut 2017
- 2 minut(y) czytania

So let's begin!
Jest już połowa lutego, a początek naszej podróży zaplanowaliśmy na "około 20. czerwca". Wciąż jednak polujemy na dogodne cenowo bilety, które dodatkowo posiadałyby opcję "flexible", ponieważ nie znamy dokładnej daty powrotu. Wstępnie zakładamy, że nasza podróż potrwa 6 miesięcy - wrócilibyśmy wtedy tuż przed Świętami Bożego Narodzenia. A co, jeśli nam się nie spodoba? Jeśli zabraknie pieniędzy? Jeśli zatęsknimy? Jeśli coś się stanie? Do tej pory podróżowaliśmy zupełnie inaczej - krótkie, maksymalnie trzytygodniowe wakacje. Raptem trzy miesiące spędziłam najdłużej w jednym miejscu i był to Londyn, gdzie mieszkałam w świetnych warunkach, miałam blisko przyjaciół i świetny internet (codzienny Skype był więc oczywistą formą komunikacji z rodziną). Tym razem planujemy przygodę życia.
Jak wyglądają przygotowania?
Znaczna większość mapy i punktów "must-see" są już przygotowane. Ciągle jednak odkrywam kolejne, a w ostatecznym planie na pewno będziemy musieli ze znacznej większości zrezygnować. W końcu USA to państwo, które ma przyrodniczo baaardzo dużo do zaoferowania, jednocześnie jest ogrooomne, a przebywać w nim można maksymalnie 6 miesięcy (mając turystyczną wizę, oczywiście). Czytając kolejne książki, blogi i przewodniki (Lonely Planets - najlepsze!), nasza mapa jedynie się rozrasta. Ale spokojnie - wykreślanka nastąpi później, być może nawet podczas samej podróży.
Powoli szykujemy też listę zakupów, sprawdzamy ceny przeróżnych produktów i kombinujemy, co warto zabrać z Polski, a czego na pewno nie. No i, co najważniejsze, szukamy samochodu, który spełni nasze wymagania. Musi być duży, ale nie za bardzo, mieć niezły silnik, ale taki, który nie zje naszych wszystkich oszczędności. Powinien mieć napęd na cztery koła, żebyśmy mogli podjechać pod różne stromizny. Co jeszcze powinien? Na razie sami próbujemy sobie odpowiedzieć na to pytanie. :)
Do wyjazdu pozostały właściwie cztery miesiące, a ja mam wrażenie, że ten czas nie wystarczy na dokładne zaplanowanie i przewidzenie wszystkiego. Ale, ale, w końcu to ma być przygoda życia - nie da się jej chyba sztywno zaplanować i w tym cały jej urok.
Stay tuned! Wkrótce kolejne wpisy.
Kommentare